\"Writing.Com
*Magnify*
SPONSORED LINKS
Printed from https://www.writing.com/main/view_item/item_id/2290755-Odlotowe-agentki-restauracja-Hooters
Item Icon
\"Reading Printer Friendly Page Tell A Friend
No ratings.
by Hygjg Author IconMail Icon
Rated: 18+ · Chapter · Adult · #2290755
Polsja wersja językowa
Los Angeles piątek 22:11
Sydney lekko opalona dziewczyna po 20 z blond włosami. Właśnie zamykała drzwi restauracji gdy usłyszała jakieś hałasy. Podeszła w stronę zaułku gdzie coś się ruszyło w koszu na śmieci. Osłoniła pokrywe kosza ale okazało się że to tylko kot szukający resztek. Uspokojona odstawia pokrywę kosza ale wtedy ktoś wbijł jej strzykawkę w tyłek z środkiem usypającym i zasłania jej twarz a ona po chwili zasypia.

Beverly hills sobota 9:22

Alex nie mrawo otworzyła jedno oko potem drugie leżała na ziemi w salonie. Wstała nie mrawo trzymając się jedną ręką za głowę.
-Co to było wczoraj? A tak była impreza z okazji rozpoczęcia wakacji.
Alex się zatoczyła i usiadła na kanapie która była za nią i poczuła pod pośladkami coś miękkiego i lepiącego. Alex wstała i zobaczyła że to był kawałek pizzy, który przykleił się do jej bokserek. Z obrzydzeniem zdjęła pizzę z swojego tyłka.
Sam obudziła się rozciągnięta na łóżku goła. Szybko podbiega do szafy aby się przebrać ale jak je otworzyła to wypadła z niej Clover . Sam szybko zasłoniła się pierwszym lepszym ciuchem z szafy. Clover po podniesieniu się z podłogi powiedziała:
-Nie mam pojęcia do czego doszło w tej szafie ale niczego nie żałuję. Wkrótce do pokoju weszła Alex i wszystkie trzy uznały że trzeba ogarnąć dom ale najpierw trzeba wziąść prysznic. Po kąpieli Sam spojrzała na telefon i ze zgrozą pokazała go reszcie. Okazało się że na 10:30 mają umówione szczepienie a była już 10:03. Ubrały się w nowe ciuchy i pojechały autem pod klinikę. Dotarły akurat na czas, recepcjonistka powiedziała im że doktor przyjdzie za 5 minut. Jak siedziały w poczekalni Clover zauważyła jak dwie dziewczyny oglądają jakiś filmik na telefonie i się śmiały z niego a instynkt podpowiedział jej że to nic dobrego. Wkońcu męski głos zawołał je do gabinetu, tam przywitał je mężczyzna po 30. Poprosił aby wypełniły pewne dokumenty. Jak dziewczyny je podpisywały lekarz wyciągnął z szatki przy ścianie trzy strzykawki . Dziewczyny najpierw zdjęły spodnie a potem gacie i ustawiły się na tak aby rękami opierając się o stół gdzie zwykle leżą pacjenci i by ich tyłki były wypięte.
-Coś nie tak Clover (spytała Sam gdy lekarz wycierał jej pośladek chusteczką z alkoholem.)
-Sama nie wiem. Te dziewczyny z telefonem nie dają mi spokoju.
-A co cię tak nie pokoi?(spytała Alex gdy doktor rysował na jej prawnym pośladku mały krzyżyk aby wbić igłę.)
-Pamientacię co było na naszej imprezie wczoraj?(spytała Clover)
-Ja nic.(Powiedziała Alex i odrazu pisneła z bólu gdy igła wbiła jej się w tyłek.)
-Upiłyśmy się, dziwi cię że nic nie pamiętamy po wypiciu butelki piwa (powiedziała Sam i zacisnęła zeby gdy igła weszła w jej pośladek.)
-Nie o to chodzi, mam wrażenie że ktoś mógł nas po pijaku nagrywać a instynkt mi mówi że... aaugh!(krzyknęła Clover gdy igła ją ukłuła.)
-Możliwe są efekty uboczne do dwóch tygodni od zastrzyku (powiedział lekarz)
Dziewczyny się ubrały i wyszły z pokoju . Tymczasem te dwie dziewczyny co
wcześniej się śmiały zostały wezwane i zostawiły telefon a Clover go szybko chwyciła aby sprawdzić co je tak rozbawiło .
-Tylko zerkne i odłożę (pomyślała Clover)
-Ej dziewczyny czy w zawsze mieliście 4 oczy?(spytała Alex zmęczonym tonem)
-Czyli to jeden z objawów, choć do łazienki tam damy ci coś (powiedziała Sam)
Dziewczyny weszły do łazienki, gdy Sam szukała jakiegoś leku w torebce Clover włączyła filmik na telefonie.
-Już mi lepiej, dzięki Sam. Ej co tam oglądasz?(Spytała Alex widząc że Clover gapi się na telefon.)
Sam i Alex podeszły do Clover i spojrzały na telefon. Zamurowało je gdy zobaczyły co to filmik. To było nagranie z ich imprezy a na nim w piżamie i miską na głowie Alex śpiewała karaoke. Clover całowała się z wieszakiem a Sam w białej bieliźnie twerkowała.
A:Ale jak, kto?!
C:Mandy zapewne.
S:Nie wiesz tego.
C:Ale to w jej stylu.
S:To akurat prawda.
Rozmowa ich przerwało lustro które podniosło się do góry odsłaniając rurę które wessała dziewczyny. A zdobyczny telefon został w łazience obracając się jak oderwana tablica rejestracyjna.

Dziewczyny wleciały przez rurę prosto na kanape przed biurkiem Jerrego
-Witam drogie panie, jak pierwszy dzień wakacji?
C: Zawsze mogło być gorzej.
J:Na wasze szczęście dzisiejsza misja nie będzie jakoś niebezpieczna, kilka tylko zaginionych kobiet.(mówiąc to Jerry nacisnoł guzik a na ekranie za jego plecami pojawiło 5 zdjęć kobiet.
-Wszystkie z nich pracowały w restauracji Hooters i zniknęły bez śladu.
S:Hooters, coś mi to mówi, a to tam tylko kobiety są kelnerkami w skąpych strojach.
J:Normalnie dałbym te misję komuś innemu aby nie psuć wam wakacji ale ostatnia zaginiona to córka mojej siostry a wiem, że tylko wam mogę dać to zadanie.
A:To ty masz siostrę?!
J:Staram się oddzielać życie prywatne od zawodowego a teraz gadżety.(Jerry nacisnoł guzik na biurku a w biurku otworzyła się dziura z której wyjechała platforma z gadżetami)
J:A to przed wami: lusterko z rentgenem, długopis strzelający usypiającymi wkładami,kwas w sprayu i klasycznie minijetpacki.
S: Skoro to twoja siostrzenica to czemu się sam tym nie zajmiesz?
J: Powiedzmy, że nie najlepiej dogaduje się z siostrą a jak tak bardzo potrzebujecie wsparcia to przydziele wam do pomocy Britney a teraz przepraszam muszę się czymś zająć a i jutro zaczynacie.(muwiąc to nacisnoł guzik na biurku i rura nad dziewczynami się otworzyła i je wessała.)

Beach hause 19:32

Dziewczyny w piżamach siedziały nad aktami każdej z zaginionych w salonie.
Alex w żółtych szortach i bluzce z krótkim rękawem z różowo ciemnym sercem odsłaniająca pępek,Sam długiej zielonej koszuli na guziki do bioder i gaciach a Clover miała różową koszulkę z krótkim rękawem i fioletowe długie spodnie.
Sam i Alex na podłodze siedzieli przeglądając akta a Clover za pomocą telefonu szukała informacji w internecie na kanapie.
Alex:Macie coś?
Sam:Nie.
Clover: Jedyne co je łączy to to, że tak jak my są po dwudziestce. Ej lepiej to zobaczcie.
Dziewczyny podeszły do Clover. Okazało się że na titwiterze Mandy opublikowała filmi z imprezy wieczornej. Na początku nic się nie działo ale z czasem jak dziewczyny więcej piły stawały się bardziej nieokiełznane. W porównaniu z tym co widziały wcześniej to teraz było dziko, Clover skakała na penisie jakiegoś faceta swoją dupą, Sam biegała goła z koralem analnym w dupie, który jeszcze się za nią ciągnął a Alex jednocześnie lizała jakieś dziewczynie cipkę gdy jej ktoś wsadzał penisa do tyłka. Naprawdę było dużo piwa bo z czasem odbywały się coraz dziksze harce a w paru miejscach była to orgia bo: ktoś ganiał dziewczyny z pistoletem na wodę a jak którąś złapał to wiązał ją jak krowę zarzucał sobie na ramiona i gdzieś zabierał. W łóżku Sam gdzie się obudziła odbywała prawdziwa orgia, Clover miała rozwartą cipkę za pomocą kawałka plastiku, Alex grała w Minecraft tyłkiem a nawet powstała arena gdzie ludzie się bili się uprawiając sex a nagranie gdy Alex przegrała ktoś raził ją prądem co ewidentnie ją podniecało.
Sam: Wolałabym o tym zapomnieć.
Clover:A ja muszę sprawdzić czy przypadkiem się czymś nie zaraziłam.
Nagle rozległo się pukanie do drzwi.
Alex:To pewnie chińszczyzna którą zamówiłam.
Alex podszedła do drzwi zapłaciła za chińszczyzne i położyła ją na kanapie. Clover wzięła makaron ryżowy wzięła parę kęsów i poczuła że coś jest nie tak.
Clover:Co jest w tym makaronie.
Alex:Nic, poza sosem sojowym.
Clover chwyciła się za brzuch i za tyłek pobiegła do łazienki po drodze jej żołądek dał do zrozumienia że nie toleruje sosu puszczając bąki. Clover po wyjściu z ubikacji poszła do lustra i obmyła sobie twarz i nagle poczuła mrowienie w całym ciele. Chwyciła się kurczowo za brzuch i się pochyliła napinając mięśnie pośladków. Jej tyłek zaczął rosnąć a jej spodnie zaczynały pękać odsłaniając jej krągłości. Chwyciła się kurczowo za umywalkę i się odchyliła do przodu klatkę piersiową a jej piersi wyskoczył częściowo z dekoltu.
-Ej dziewczyny. Dziewczyny?
Clover nie usłyszawszy odpowiedzi więc wyszła z łazienki.
Zobaczyła że najzwyczajniej w świecie dziewczyny śpią w miejscach gdzie przed chwilą jadły.
Nagle Clover poczuła ukłucie w pośladku uderzała w to miejsce.
-Paskudny komar.(powiedziała ze złością) Zobaczyła że okno jest otwarte podeszła aby je zamknąć. Po zamknięciu okna podeszła do kanapy.
-No na wasz (ziew) też się robię (ziew) spiąca....
Clover padła na kanapę zasypiając wypinają tyłek do góry.
Gdyby Clover się przyjrzała Alex i Sam zauważyła by, że z ich pośladków wystają robototyczne komary. Gdy wszystkie dziewczyny spały ich tyłki i cyce zaczęły rosnąć.


Beach hause Niedziela 9:36
Alex obudziła się przez dziwny zapach,po otwarciu oczu okazało się że jej nos tuż przy tyłku Sam. Alex krzyknęła budząc dziewczyny. Wszystkie się szybko zorientowały, że są nagie ale za to są większe jeśli chodzi o wzrost, rozmiar piersi i dupy. Dziewczyny prubowały się w coś ubrać ale wszystko było za małe na szczęście było dosyć rozciągliwe bikini, które się nadawało do założenia. Wsiadły w auto i pojechały pod restaurację gdzie już czekała Britney.
B: Gdzie byłyście, całe wieki na was czekam.
S: Miałyśmy urwanie głowy nic więcej.
B: Chodźcie, szefowa na was czeka.
Wszystkie dziewczyny weszły i usiadły przy barze. Za barem stała wysoka czarna kobieta po 30. Miała czarne leginsy i bluzkę z krótkim rękawem z małym napisem po prawej "Hooters".
Szef: Wkońcu się pojawiłyście, po lewej jest szatnia tam są wasze uniformy. Przebieżcie się a potem powiem wam zasady. Dziewczyny weszły do pokoju po lewej stronie, po prawej stronie było lustro na salą ścianę a po lewej były półki z ubraniami a na końcu były drzwi za którymi była przebieralnia. Britney do nich podeszła ale były zamknięte. Więc wzięły mundurki z półek i zaczęły się przebierać. Britney jako pierwsza się przebrała w strój kelnerki. Sam właśnie naciągała na goły tyłek właśnie pomarańczowe spodenki gdy zauważyła że goła Alex się pochyla aby złożyć bikini za nim zacznie się ubierać przy okazji eksponując pośladki. Sam się na ten widok zaczerwieniła i nagle krzyknęła "Osa!" i dała klapsa Alex.
Alex poirytowana spytała za co to była a gdy Sam odpowiedziała że była osa na jej pośladku to Alex zwinęła bikini w bicz i walnęła nim w pośladek Sam. Sam się wkurzyła za to i obie kobiety zaczęły niezbyt przyjaźnie na siebie patrzeć a komentarz Clover już ubrana "przestańcie się zachować jak dzieci" sprawił jedynie że Alex i Sam spojrzały na siebie i z uśmieszkiem podbiegły do Clover i Sam ścisnęła jej prawy a Alex lewy pośladek na co ta pisneła z zaskoczenia i urażona wyszła z szatni. Sam i Alex po przebraniu się też wyszły. Ustawiły się w równym żędzie przed barem.
Szef: A gdzie ta piąta?
Wszystkie dziewczyny się zdziwiły słysząc to. Wtedy z szatni wyszła Mandy.
Clover miała ogniki w oczach a jedyne co ją powstrzymywało aby nie żucić się na nią to to że pozostałe dziewczyny ją trzymały z całych sił.
Ma:Wy tutaj? To nic dziwnego że nikogo tu nie ma. A i Clover nie wiesz że złość piękności szkodzi więc proszę odsuń się odemnie.
Colver dosłownie gotowała się ze złości ale szef im przerwała.
Szef: Żadnych bójek w lokalu. Jak chcecie się lać to po pracy na zewnątrz a teraz słuchajcie bo nie będę powtarzać.
A) żadnego spoufalanie się z klientami
B) żadnej biżuterii
C)nie ma cię być grube
D)mundur jedynie nosicie w pracy
G)nie przesadzać z makijażem
Dziś mam wolne ale to nie znaczy że zasady nie obowiązują więc ma ich prszestrzegać a i zamykacie o 18:00.
Szefowa po tym zadaniu wyszła z restauracji. Poza nimi w restauracji byli jedynie kucharze ale oni się nie ruszali z kuchni. Kiedy restauracja się otworzyła wszystkie pracowały poza Mandy która cały czas filtrowała z kim popadnie. I nic by się wydarzyło gdyby nie pewien incydent o 14:23 mianowicie Sam tuż przed przerwą na obiad odnosiła niedopity shake mleczny na tacy kiedy jeden z męskich klientów gwizdnął na jej widok i dał soczystego klapsa w jej tyłek. To było takie nagłe że przez to Sam wylał się shake na jej bluzkę. Była naturalne wkurzona na klienta i chciała go wyprosić ale najpierw wolała zetrzeć shake z bluzki więc poszła do łazienki. Tam próbowała zetrzeć za pomocą mydła i wody shake z ubrania ale nic to nie dawało. Ale im bardziej Sam próbowała to zetrzeć tym mocniej pocierała piersi co ją bardzo podniecało choć tego nie wiedziała. W końcu zmysły wzięły górę, zdieła bluzkę a spod niej wyskoczyły jej dorodne owoce i zaczęła je miętosić, całować, gnieść. Nagle drzwi się otworzyły i wszedł przez nie ten sam facet który dał jej klapsa:
-Słuchaj chciałem przeprosić za... Jezu?! Nie wiedziałem już sobie pójde.
Krzyknął facet widząc co Sam robi z piersiami. Zasłonił oczy ręką i po omacku szukał klamki do łazienki ale wtedy Sam do niego podeszła z chytrym uśmieszkiem.
-Oj co to to nie. Nigdzie nie idziesz.
Po tym zdaniu Sam przyciągnęła go do siebie i pocałowała. Na początku koleś próbował odejść ale wkońcu przyjął całus a ręka Sam poprowadziła jego dłoń na jej prawy pośladek. Zaczęli całować się z języczkiem a facet ścisnął jej pośladek. Wkońcu gdy przestali się całować Sam powiedziała:
-Choćmy w bardziej ustronne miejsce panie?
-Adam.
-Ja Sam.
Poprowadziła typa to kabiny w łazience.
(Scena sexu)



Sam posadziła Adama na sedesie i rozpięła mu spodnie ciągle machając zadkiem.
Jak wyjęła penisa mu zgaci to zaczęła go ssać i miętosić. Penis wchodził jej niemal do przełyku . Wkońcu zaczęła czuć lepką ciecz w ustach i gardle. Bardzo jej smakowała i chciała więcej więc brała całe łyki spermy. Wkońcu gdy się odkleiła od penisa Adama z niego nadał leciała sperma i lądowała na jej piersiach i twarzy.
A: Odwróć się chcę zobaczyć twoją dupę.
Sam posłusznie się odwróciła pokazując jej gigantyczny tyłek. Adam ściągnął jej shorty, Sam już się wypinała a fiut nie wylądował w jej vagnie tylko w odbycie i to bardzo głęboko. Sam wzdechneła z zadowolenia i po chwili ciągłego wkładania i wyjmowania do połowy penisa. Później Ad zaczął lizać Sam cipkę, jego język był taki ciepły i się wszędzie rozchodził. Później już na nagiego Adama Sam weszła i zaczęła skakać na jego penisie doprowadzając się do orgazmu. Adam lizał jej piersi.
S:Jakiego masz fajnego siusiaka.
A:Za twoja dupą genialnie wygląda w tych szortach, myślisz że dlaczego dałem ci klapsa?
S: Wybacz ale muszę się wysikać a nie chce się obszczać. Może minuta przerwy?
A: Wszystko dla mojej rudej pani.
Pocałowali się i Sam z niego zeszła i zaczęła sikać do sedesu w takiej pozycji aby Adam mógł widzieć jej tyłek.
Adam zauważył że z kieszeni leżących na podłodze szortów coś wystaje podniósł to.
S:Oj nie radzę, to nie jest zwykły długopis. To tylko kamuflaż tak on tak naprawdę jeszcze strzela strzałkami usypiającymi. Tylko proszę nie strzelaj do mnie.
To ostatnie Sam powiedziała takim głosem że Adam wiedział o co jej chodzi a jeszcze pomagał w tym fakt że się wypinała jego stronę kręcąc tyłkiem. Wycelował rysikiem w jej stronę i nacisnoł guzik. W czasie mniej niż sekunda strzałka wystrzeliła i znalazła miejsce w lewym pośladku Sam. Ta padła na twarz a na jej twarzy było widać błogość. Zasypiając usłyszała jeszcze z oddali:
-Zawsze chciałem wyruchać śpiącą kobietę. Jeszcze się zobaczymy.




Clover znalazła Sam o 16:36 śpiącą w mini kałuży spermy i innych substancji wewnętrznych.
C: Boże, co ci się stało?
S:Co się nie działo powinnaś spytać hi hi.
C:No dobra wstawiaj.
Clover pomogła się podnieść Sam a bardziej oba ją podniosła i wyszła z kabiny.
Dała jej ciut soli trzezwiących i umyła wodą z kranu. Później pomogła się jej ubrać i razem wyszły z łazienki. Teraz był znacznie mniejszy ruch w lokalu ale nadal było wielu ludzi. Gdy Sam w końcu doszła do siebie to przez ostatnie 40 minut jakoś pracowała a Mandy ciągle żócała jej zabójcze spojrzenie bo pod jej nie obecność to ona musiała pracować. O 18:14 Po przebraniu się dziewczyny wyszły po ciężkim dniu pracy z restauracji, jedynie kto tam teraz był to woźny który za nimi zamknoł.
B: Więc w łazience puszciłaś z jakimś Adamem?
S:Tak ale jeśli mam być szczera to tego nie żałuję.
A:To pewnie też niepożałujesz że zarezerwowałam rejs jachtem za tydzień.
S: Dzięki Alex.
C:Nie chce psuć atmosfery ale przypominam że mamy misję.
B: Wiemy ale co szkodzi myśleć też trochę o sobie?
S: Dziś w nocy tu wrócimy i wszystko się wyjaśni.
© Copyright 2023 Hygjg (ducgjswgbauz at Writing.Com). All rights reserved.
Writing.Com, its affiliates and syndicates have been granted non-exclusive rights to display this work.
Printed from https://www.writing.com/main/view_item/item_id/2290755-Odlotowe-agentki-restauracja-Hooters